+Totalna chujowka, net sie pierdoli, komp zawiesza, czas w cafe konczy, a ja mam tu niby cos kurwa napisac. Nawet nie wiem co, wiec po co sie mecze?
+Na GG nikogo nie ma albo wszyscy sie przede mna ukrywaja, zajebiscie.
+Nie doszukujcie sie zadnych ukrytych przeslan w tych notkach, typu, ze wers "you were like a punk" to atak w strone punkow, nic z tych rzeczy.
+Do Mrufki: nie osadzaj sytuacji, jezeli jej do konca nie znasz.
+To tez nie byl atak, tylko propozycja.
+Wcale sie nie wkurwie, jezeli tej notki nie uda sie dodac.
+Zycie na tym blogu powoli wymiera: komentarzy jest coraz mniej, a do ksiegi wpisuje sie ktos raz srednio na dwa miesiace.
+Naprawde nie mam nic do punkow.
+Jak juz to do hippisow, ale sie z tym nie afiszuje.
+Byly egzaminy gimnazjalne.
+Nie bralem w nich udzialu.
+Ja z tych starszych.
+Jutro ide do teatru.
+Po teatrze mam jeszcze fize, rele i fize (zajebisty uklad).
+Przekroczylem czas o 11 min.
+Wprowadzilem minimalne zmiany w wejsciu do ksiegi gosci: teraz to jest prawdziwe "Come, Play, Kill".
+Zastanawiam sie tez nad zrobieniem tu linkow, ale chyba sobie daruje.
+"Tu", tzn. na blogu.
+Dotychczas nie mialem, bo po prostu uznalem, ze sa nie przydatne.
+Dla mnie.
You were there like a punk
Just to get in my face,
Wanted in me wanted to be
Till I gave you a taste
Don't need your goddamn pressure
Frontin' stress I'm superman motherfucker
Without the "s" on my chest
Trying to step in my circle I'm leaving you purple and black
On your back drop your ass like a heart attack
Rippin' through your life like a motherfuckin'Hurricane
fist full of Novocain
for the pain
(...)
I have cleansed my life now of the people who pry
And threaten place always in my face I think it's time for them to
Go away always in my fuckin' space
Always in my scene
always in my sight
Always in my way
You're dead to me punk ass fuck