Właśnie wcinam sobie paluszki, kupiliśmy duży zapas żarcia, bo wczoraj byliśmy w Lidlu z Marcysią i jej mamą. Mam czas do 17, czasami mam wrażenie że jestem we więzieniu. Na dworze jest pochmurno. Niedawno byliśmy w Oświęcimiu, jest to bardzo interesujące miejsce. W czwartek jest zebranie, a ja mam złe oceny, i zrobiłem coś strasznego ;) nie musicie wiedzieć o co chodzi :D Papież nie żyje. Ostatnio jestem bardzo zdenerwowany. Ech... wszystko wychodzi na minusie. Wczoraj mamusia pojechała do mamy Patrycji na urodziny, i wróciła o 21.30. Ja nie pojechałem bo mi się nie chciało. Szkoda że już koniec weekendu... och szkoda... Babcia pojechała do swojej mamy na wieś ( moja prababcia ) Jedyny plus to to ze jutro leci "M jak Miłość" Przez całą zimę zgrubłem parę kilo, i mam duży maciek. Oblałem egzamin z bierzmowania i musze go poprawić, uczę się teraz na blachę po pięć stron z katechizmu do bierzmowania. Dziadek robi ogródek pod naszym mieszkaniem. byliśmy na naszych starych ogródkach poszukać nasionka, ale tam jest syf... coraz mniej osób ma ogródki tam. Napisałem charakterystykę na polski i motywacje na bierzmowanie. Zapisałem się do DIMES i coś mi ich program szwankuje, chyba go usunę. Dziękuje za uwagę.
Nie można go nigdzie znaleźć, bo każdy dobry plan jest jak ubranie szyte na miarę i zwykle pasuje tylko do jednego człowieka. Ale wystarczy czasem zajrzeć w siebie i zadać sobie kilka prostych pytań. A potem na nie odpowiedzieć.
A czy ty masz swój plan na życie? Kim chcesz być w przyszłości? Może już teraz realizujesz swoje plany?